Planica 7 - podsumowanie
Kwalifikacje wygrał Johann Andre Forfang i tyle mogę o tych kwalach napisać, ponieważ moim skromnym zdaniem była to trochę parodia niż porządnie przeprowadzona seria. Na dowód wystarczy powiedzieć, że Gregor Deschwanden, skacząc 230 metrów nie zdołał awansować do konkursu. Pechowcami również okazali się Piotrek Żyła, mistrz olimpijski Andreas Wellinger czy mistrz świata w lotach, Daniel Andre Tande. Były też pozytywne aspekty jak genialny skok Gregora Schlierenzauera, który wyrównuje rekord świata, szybując na odległość 253,5 m. Niestety nie zostaje on zaliczony ze względu na podparcie. W kwalifikacjach najlepszym naszym zawodnikiem okazał się Dawid Kubacki który uplasował się na 3 pozycji. Stefanowi udało się wywalczyć 7 rezultat. Kamil zajął miejsce 8, Maciek był 15, a Kuba Wolny 35.
W piątek punktualnie o 15 rozpoczął się pierwszy konkurs w Planicy i dla niektórych skoczków ostatni konkurs w tym sezonie. Wygrał go Kamil Stoch, co nie powinno nikogo zdziwić, udało się odrobić 3,7 pkt do prowadzącego cały czas Forfanga. Konkurs stał na bardzo wysokim poziomie, mogliśmy obejrzeć dalekie i piękne loty. 30 zwycięstwo Kamila w Pucharze Świata, kolejne osiągnięte po 30stce. Na drugiej pozycji mogliśmy zobaczyć Forfanga, a podium dopełnił Kraft. Nasi skoczkowie zajęli miejsca 9, Dawid Kubacki. 21 notę uzyskał Stefan Hula, 29 był Kuba Wolny, a pechowe 31 miejsce zajął Maciek Kot.
Sobotni poranek przywitał nas konkursem drużynowym. Polskę reprezentowali Piotrek Żyła, Stefan Hula, Dawid Kubacki i naturalnie Kamil Stoch. Niestety tym razem nie udało się zająć miejsca na podium, zabrakło nam niewiele ponad 4 pkt. Triumfem mogli pochwalić się Norwedzy, którzy zdominowali zimę, drugie miejsce dla Niemiec, a najniższym stopniu podium stanęli gospodarze ze Słowenii. Kamilowi udało się odrobić do Johanna 1,5 pkt i wszystko rozstrzygnęło się następnego dnia.
Zakończenie sezonu, ostatnie 61 lotów, które mogliśmy podziwiać w niedzielę. Zwycięzcą kolejny raz został Kamil, przed Stefanem Kraftem i Danielem Andre Tande. Kamil wyprzedził Forfanga o ponad 30 pkt i ostatecznie Planica 7 padło łupem rakiety z Zębu. 20.000 franków szwajcarskich oraz stylowy rower to nagrody które wywiózł Polak ze Słowenii licząc tylko cykl Planica 7. Niektórzy zastanawiają się, co będzie kolejną nagrodą, skoro były już wazony, talerz i rower (hahaha). Miejsca pozostałych Polaków to 13 Stefana Huli, 19 Macieja Kota, 21 Dawida Kubackiego oraz 27 Piotrka Żyły.
W ten weekend 3 naszym reprezentantom udało się pobić swój rekord życiowy. Kuba Wolny w piątek doleciał do 211,5 metra, Dawid w niedzielnym treningu osiągnął 236,5m, a Stefan pobił swój rekord parę razy, najlepszy rezultat osiągnął także w niedzielnym treningu, 236 metrów. Był to jeden z piękniejszych weekendów, jak co roku w Planicy, Kamila i Stefana mogę ocenić na spory plus, jednak reszcie zabrakło tego błysku, który potrafią zaprezentować. Mimo wszystko, najważniejsze, że cieszyli się ze skoków i wierzę, że pokażą pazur w przyszłym sezonie.
Klasyfikacja Planica 7:
Dane zaczerpnięte z skijumping.pl
~Patryk
Komentarze
Prześlij komentarz